Nowozelandka, Courtney Duncan zdobyła swój drugi tytuł Mistrzyni Świata w Motocrossie. Walka podczas finałowej rundy sezonu była bardzo zacięta, a losy tytułu ważyły się do samego końca.

W miniony weekend Mistrzostwa WMX doczekały się ostatniej rundy, a szanse na tytuł miały aż cztery zawodniczki. Zaledwie 10 punktów dzieliło Nancy Van de Ven, która prowadziła w tabeli przed rundą w Trentino, Courtney Duncan, Kiarę Fontanesi i Larissę Papenmeier.

Wyścigi były bardzo dramatyczne, począwszy od pierwszego biegu, w którym Duncan, Van De Ven i Fontanesi upadły po starcie, podczas gdy Papenmeier zgarnęła holeshota i wygodne prowadzenie. Duncan nie chciała jednak tracić czasu, mocno naciskała przez cały wyścig, wykonując kilka bardzo szybkich wyprzedzeń, które sprawiły, że znalazła się w pierwszej trójce już na czwartym okrążeniu wyścigu. W międzyczasie Van De Ven i Fontanesi również robiły duże postępy i wskoczyły do pierwszej dziesiątki.

Cztery najlepsze zwodniczki nie odpuszczały, ponieważ każda z nich walczyła o ważne punkty mistrzowskie. Końcowe etapy wyścigu były dramatyczne dla liderki, Papenmeier, która miała 10-sekundową przewagę nad jadącą na drugiej pozycji Duncan. Mały błąd, który doprowadził do upadku w zakręcie tuż przed końcowym skokiem, pozwolił Nowozelandce zbliżyć się do Papenmeier, wyprzedzić ją i wygrać. Papenmeier utrzymała się na drugim miejscu, a Lynn Valk po fantastycznym wyścigu zajęła trzecie miejsce przed Shaną Van der Vlist i Nancy Van de Ven.

Drugi wyścig był ostatnią okazją dla Duncan, Van De Ven, Papenmeier i Fontanesi, aby coś zrobić z wynikiem mistrzostw. Dla Van De Ven był to zupełnie inny wyścig od pierwszego biegu. Nancy zgarnęła holeshota i prowadziła przez cały wyścig od startu do mety. Za jej plecami zacięta walka o najwyższe pozycje toczyła się pomiędzy: Fontanesi, Van der Vlist, Duncan i Papenmeier.

Wszystkie oczy były skupione na walce między Fontanesi i Duncan, która trwała przez 6 okrążeń, zanim Włoszka w końcu zdołała znaleźć sposób na wyprzedzenie Nowozelandki. Zawodniczki następnie zaczęły naciskać na liderkę wyścigu, ale Van De Ven była w stanie wytrzymać presję i wygrać wyścig. Niestety to nie wystarczyło, aby zapewnić sobie tytuł. Fontanesi przekroczyła linię mety jako druga, a Duncan była trzecia.

Po ostatnim wyścigu zarówno Van De Ven, jak i Duncan miały po 207 punktów, a o tytule mistrzowskim zdecydowała ilość wygranych wyścigów. I to właśnie te 5 zwycięstw w wyścigach w Matterley Basin, Mantui i Trentino dało Duncan złoty medal drugi rok z rzędu. Van De Ven była zmuszona zadowolić się srebrnym medalem w tym sezonie, ponieważ zakończyła rok swoim drugim zwycięstwem w wyścigu i czwartym miejscem na podium. Papenmeier zapewniła sobie brąz dzięki dwóm zwycięstwom w wyścigach w Valkenswaard i Mantui oraz czterem podium w tym sezonie.

Courtney Duncan: - Przed ostatnią rundą wiedzieliśmy, że będzie blisko. Wszystkie dziewczyny jeżdżą naprawdę dobrze, a dzieliło nas zaledwie dziesięć punktów. Prawdopodobnie wszystkie byłyśmy pod presją w ten weekend i na szczęście wygrałam pierwszy wyścig, ponieważ Nancy i Kiara świetnie jechały w drugim wyścigu i nadały naprawdę dobre tempo. Jestem bardzo wdzięczna. Przeszłam przez wiele trudnych chwil, aby zdobyć mistrzostwo, to naprawdę świetne uczucie. Ogromne podziękowania dla zespołu, wszystkich w domu, którzy mnie wspierają i wszystkich dziewczyn za naprawdę dobry, pełen wyzwań rok.

Nancy Van De Ven: - Upadek w pierwszym wyścigu i błędy na początku roku sprawiły, że było mi bardzo ciężko i mogę jedynie powiedzieć, że nie ma nic gorszego niż zajęcie drugiego miejsca w mistrzostwach, mając tyle samo punktów co zawodniczka na pierwszym miejscu.

Larissa Papenmeier: - Było naprawdę blisko, każda z nas czterech mogła zostać mistrzynią świata, więc trzeba było walczyć do ostatniej minuty. Miałam dobry pierwszy bieg, niestety przewróciłam się, ale to był mój błąd i zajęłam drugie miejsce. Jeszcze nie wszystko było stracone, ale mój drugi bieg nie był taki dobry. Inne zawodniczki były lepsze. Courtney na pewno na to zasłużyła, myślę, że jest najszybsza na torze, więc na pewno na to zasłużyła. Gratulacje dla niej. Bycie trzecią w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata nie jest złe. Na pewno dalej walczę o pierwsze miejsce, jeszcze się nie poddaję.

Wyniki klasy Kobiet

1. Courtney Duncan
2. Nancy Van De Ven
3. Larissa Papenmeier
4. Kiara Fontanesi
5. Lynn Valk
6. Shana van der Vlist
7. Sara Andersen
8. Jamie Astudillo
9. Francesca Nocera
10. Sandra Keller

Klasyfikacja generalna sezonu WMX 2020

1. Courtney Duncan 207
2. Nancy Van De Ven 207
3. Larissa Papenmeier 200
4. Kiara Fontanesi 193
5. Lynn Valk 164
6. Shana van der Vlist
7. Sara Andersen 121
8. Line Dam 114
9. Anne Borchers 94
10. Tahlia Jade O'Hare 91

Najważniejsze momenty finałowej rundy WMX